Asana – sprawdzony sposób na lżejszą kobiecą torebkę

Wywiad z Joanną Kryger z CREATIVEVIBES – miłośniczką Asany

Kilka słów o mnie:

Cześć, jestem Asia z www.creativevibes.pl!

Wspieram kobiety w rozwijaniu biznesów online, zapewniając im indywidualne wsparcie graficzne i marketingowe. Opracowuję również gotowe rozwiązania wizualne do samodzielnego wdrożenia. Pomagam zbudować piękne i rozpoznawalne marki, oparte na solidnych fundamentach. Z jednej strony są to kreatywne materiały, ilustrujące biznesowe oblicze firmy, a z drugiej – analityczne wibracje, nastawione na konkretne wyniki moich klientek. Współtworzę także kreatywny kolektyw www.brandgirls.pl wraz z Karoliną Żebrowską (www.zebrowska.com), który powstał z chęci stworzenia miejsca przyjaznego kobietom przedsiębiorczym, przede wszystkim będącym na początku ich biznesowej drogi. Pomagamy kreować marki kobiece, odważne i gotowe do działania, wspieramy w rozwoju i dzielimy się naszą wiedzą z zakresu marketingu online, identyfikacji wizualnej i usług kreatywnych. Chcemy widzieć wokół siebie marki, które świadomie komunikują swoje wartości poprzez dopracowany wizerunek.

Czy od zawsze byłaś przekonana do pracy z Asaną?

Nie, totalnie to nie była moja bajka. Owszem, zawsze lubiłam planować, ale źle pracowało mi się na narzędziach online. Byłam zwolenniczką pracy na papierze i noszeniu ze sobą grubego, ciężkiego plannera. Szybko jednak zmieniłam zdanie, kiedy zobaczyłam ile mam nowych możliwości i o ile lżejsza jest moja torebka 😉 

Jak zaczęła się Twoja przygoda z Asaną?

O Asanie słyszałam już wcześniej na zagranicznych blogach i zaciekawiła mnie bardzo jej forma. Mówię tu o metodzie kanban – czyli projektowaniu z wykorzystaniem tablic.  Używałam jej na początku w celach prywatnych, a potem bardzo pomogła mi podczas pracy nad ogromnym projektem, którego byłam podwykonawcą. 

 Jak wykorzystujesz to narzędzie w swoim biznesie?

Przede wszystkim jako codzienny kalendarz i listę zadań „to do” na dany dzień. Łatwiej planować mi wszystkie zadania kiedy mam na nie podgląd “z góry”. Jest to też miejsce, w którym zbieram przeróżne inspiracje, szablony, linki do ważnych stron itd. Takie trochę małe centrum dowodzenia mojej firmy. Plus jest taki, że mam do Asany dostęp też z telefonu, więc mam ja ze sobą dosłownie zawsze i wszędzie. 

Dlaczego uważasz, że warto korzystać z Asany?

Uważam, że każde planowanie pozwala ściągnąć z głowy wiele myśli, które latają nam po głowie.  Natomiast Asana dzięki różnorakim metodom – listy, kanban czy kalendarza pozwala na elastyczne podejście i nie ogranicza nas do tworzenia swoich własnych mini projektów. Polecam też to narzędzie osobom, które zmieniają plany, lubią przestawiać, poprawiać itd. Tu opcji poprawy i udoskonalania metody planowania mamy nieskończenie wiele. 

Co umożliwiło Ci w Twoim biznesie korzystanie z Asany, a czego nie mogłaś robić wcześniej?

Chyba odpowiem tak jak wcześniej – spojrzenia na wszystko z góry, zobaczenia całości, a nie tylko pojedynczych zadań. Widzę je wszystkie, dzięki czemu widzę, na jaki proces każde zadanie jest rozbite. Asana na pewno pomogła mi zebrać zadania od różnych klientów i rozplanować je w czasie tak, aby mieć bufor czasowy na nieoczekiwane zdarzenia, czy gorszy dzień w pracy. Myślę, że nie podjęłabym się wielu współprac bez tego narzędzia. Ilość nieuporządkowanych zadań by mnie przerosła.