Jak zwiększyć poczucie bezpieczeństwa w biznesie?

Czy od zawsze byłaś przekonana do pracy z Asaną?

Od razu mi się spodobała, ale ja lubię kombinować i testować nowe programy do zarządzania zadaniami. Wtedy potrafi wkraść się chaos. Teraz np. testuję Todoista i po kilku dniach muszę zrezygnować bo mam za dużo miejsc do komunikacji. Zawsze wracam do Asany.

Jak zaczęła się Twoja przygoda z Asaną?

Po Nozbe, Trello, Todoist i jeszcze kilku innych programach zostałam ostatecznie przy Asanie. Potrzebuję spojrzeć na kilka projektów z lotu ptaka. Asana pozwala spojrzeć na kilka obszarów w rożnych widokach. Lista, kalendarz. Nie każdy program to ma.

Jak wykorzystujesz to narzędzie w swoim biznesie?

To podstawowe narzędzie w mojej codziennej pracy. Jest główną skrzynką na którą zrzucam zadania, pomysły, wiadomości, maile. Moja praca ma wiele powtarzalnych zadań, więc mam mnóstwo cyklicznych zadań o których nie muszę co miesiąc pamiętać. Mam wiele szablonów. Np. gdy rozpoczynam współpracę z nowym klientem jest kilkadziesiąt zadań które są praktycznie takie same dla każdego nowego klienta. Wystarczy że skorzystam z szablonu. Każdy klient którego co miesiąc rozliczam ma swoją checklistę. Więc znowu nie muszę o wszystkim pamiętać. Asana daje mi poczucie bezpieczeństwa. Wydaje mi się że to podstawowe zadanie tego programu. Mam mniej na głowie.

Dlaczego uważasz, że warto korzystać z Asany?

Dla mnie to przede wszystkim możliwość spojrzenia na projekty z lotu ptaka. Na kilka projektów na raz. Możliwość podglądu w widoku kalendarza. Więc jest świetnym planerem. Widok z sekcjami też pozwala spojrzeć na cały projekt z góry. Gdybym miała mieć tylko zwykłą listę z zadaniami to bym umarła, nie wiedziałabym gdzie jestem, od czego mam zacząć itd. Muszę mieć „poukładane” zadania bo inaczej wpadam w panikę. Asana bardzo mi w tym pomaga. Czuję że mam nad tym kontrolę.

Co umożliwiło Ci w Twoim biznesie korzystanie z Asany, a czego nie mogłaś robić wcześniej?

Gdyby nie było Asany to bym chyba siedziała i płakała 🙂 mam tak dużo mini zadań że zginęłabym ze zwykłą listą to do. Czułabym chaos, przytłoczenie, dyskomfort, zagubienie. Mam lżejszą głowę, więc mam więcej czasu na tworzenie. Asana pomaga mi też łatwiej komunikować się w zespole. Nie muszę pisać maili, wysyłać instrukcji. Na Asanie mam procedury i czasami wystarczy że do nich odeślę daną osobę.