Skorzystaj z bezpłatnej rozmowy o produktywności

Talenty Gallupa w akcji

Talenty w akcji – luty 2020

Dziś mam dla Ciebie (i dla siebie również) kolejny wpis z cyklu miesięcznych podsumowań, czyli Talenty w akcji. W ramach wpisów tej kategorii dokonuję miesięcznego przeglądu moich talentów: przeglądam sporządzone notatki, analizuję kalendarz. Odwiedzam także grupę Katarzyny Bieleniewicz Talenty Gallupa — poznaj, pokochaj, używaj, gdzie również dzielę się swoimi spostrzeżeniami na temat talentów. Innymi słowy, przypominam sobie wszystko, co ma związek z talentami. Dlaczego to robię? Wszystko po to, aby zidentyfikować pozytywne i wspierające realizację moich celów zachowania. Wyciągam wnioski i formułuję sprawdzone strategie działania na przyszłość, tak abym mogła je wykorzystać w odpowiednim momencie. To bardzo wspierająca praktyka. Ponadto weryfikuję i analizuję moje ograniczenia, czyli wszystko to, co w jakimś stopniu nie wspiera mnie w realizacji moich planów.

Poprzednie wpisy w ramach tego cyklu znajdziesz  tutaj. Zachęcam do zapoznania się z nimi. Warto czasami poznać inny punkt widzenia.

Moje top 5 talentów to: rozwaga, naprawianie, poważanie, osiąganie, pryncypialność.

Wykonywanie

W tym miesiącu bardzo widoczne były u mnie talenty z domeny wykonywania. Można powiedzieć nic szczególnego, skoro jest ona moją główną domeną. Otóż nie do końca, bo talenty mają swoją ciemną i jasną stroną, swoje balkony i piwnice. Już tłumaczę. To, że posiadam dany talent nie musi oznaczać, że mnie wspiera. Może się zdarzyć i tak było na początku, że dany talent jest nieuświadomiony, bardziej przeszkadza niż pomaga, bo nawet nie mamy świadomości, że możemy nim pokierować inaczej. W takich przypadkach bardzo trudno myśleć o talentach w kategorii mocnych stron. Automatycznie pojawia się myślenie: Jakim cudem, to co we mnie najbardziej mi przeszkadza może być moją mocną stroną? Najlepszym przykładem będzie w tym momencie talent rozwaga. Początkowo przejawiał się u mnie natłokiem negatywnych myśli, które w żaden sposób nie mogły mnie wspierać. Dostrzegałam mnóstwo zagrożeń, ograniczeń i możliwych ryzyk. Byłam na nich skupiona i musiało upłynąć bardzo, bardzo dużo czasu, zanim przeszłam do działania, o ile w ogóle się na nie zdecydowałam. Dziś jest zupełnie inaczej. Oczywiście wszystkie te zagrożenia dostrzegam, zastanawiam się co może pójść nie tak i podejmuję działanie na rzecz ich wyeliminowania lub po prostu akceptuje to, że są. Znacznie przyspieszyłam swoje tempo działania, szybciej osiągam swoje cele. Swoich myśli już nie traktuję jako negatywne, pesymistyczne i właśnie ta zmiana sposobu myślenia była dla mnie kluczowa. Pomogło w tym między innymi myślenie o swoich wzorcach zachowań w kontekście mocnych stron.

Osiąganie

Od razu po zrobieniu testu moim ulubionym talentem było osiąganie. Przed zrobieniem badania potrafiłam głównie powiedzieć o sobie, że jestem pracowita i bardzo to w sobie zawsze ceniłam i cenię do dziś. Przyznam, że mam w sobie wewnętrzną moc, która stale pcha mnie do przodu. Codziennie myślę w kategoriach zadań do wykonania. Jest to automatyczne i uwielbiam, gdy pojawia się myśl: Ania, co dziś zrobisz ? Chociaż możliwe, że jeszcze fajniejsze jest uczucie, gdy zadanie mogę już oznaczyć jako wykonane. Trudno mi na koniec dnia wyrazić zadowolenie, jeśli na liście zadań jest mało krzyżyków świadczących o tym, że zostały wykonane. Piszę to i jednocześnie uśmiecham się do siebie, tyle sprawia mi to radości. Przyznam, że rzadko zdarza się, że tych krzyżyków jest mało ;)

Ostatnio jest u mnie bardzo intensywnie. Moje dni wypełnione są licznymi aktywnościami związanymi z pracą na etacie oraz własnym biznesem, gdzie świadczę usługi wirtualnej managerki oraz asystentki, czyli wspieram innych w działaniu. Dodatkowo opracowuję strategię rozwoju mojego biznesu, bo docelowo chcę pracować tak jak lubię i w zgodzie z moimi wartościami. Dbam o swoje zdrowie i wykonuję 3 treningi w tygodniu. To dla mnie bardzo ważne.

Przyznam, że lubię taki poziom aktywności. Obserwuję wówczas u siebie większą produktywność. Mój umysł generuje zadania do wykonania i gdy tylko mam taką możliwość to je realizuję. Wykorzystam każde małe okienko, każdy tzw. międzyczas, aby zrealizować, chociaż mikro zadanie, które przybliży mnie do realizacji mojego celu. Najbardziej lubię te dłuższe odcinki czasu, ale nie zawsze mogę sobie na nie pozwolić. Co pomaga w takiej systematyczności i w realizacji zadań? Listy zadań. Tyle i aż tyle, bo niestety nie każdy je robi. Stanowią one jeden z elementów kluczowych dla systematycznego działania. 

[/span8][span4]

Co pomaga w takiej systematyczności i w realizacji zadań? Listy zadań. Tyle i aż tyle, bo niestety nie każdy je robi.

Samych list mam co najmniej kilkanaście — najróżniejszych. Sporządzam proste listy zakupowe oraz listy zadań w ramach moich projektów zarówno prywatnych, jak i zawodowych. Listy dbają o mój czysty umysł. Dużo łatwiej jest pracować wtedy, kiedy nasz umysł nie musi pamiętać o różnych sprawach, tylko może się skoncentrować na wykonywaniu tej jednej czynności. Wówczas jesteśmy dużo bardziej efektywni i na koniec dnia jest dużo więcej zadań, które możemy oznaczyć jako wykonane, a to wpływa na naszą skuteczność.

***

Wszystko powyższe jest efektem mojej systematycznej pracy nad własną produktywnością i własnymi talentami. Tak jak wspominałam już tutaj, ja zawsze lubiłam być zajęta. Niestety nie zawsze produktywnie. Ten proces i te umiejętności stale udoskonalam, między innymi czytając książki z obszaru produktywności. Uwielbiam tego rodzaju lektury, bo wiem, że zawsze będzie coś do poprawienia (ach, to naprawianie ;)).

***

Jak się ma Twój system produktywności?

Jest w nim miejsce na listy zadań?

Z chęcią dowiem się jakie listy tworzysz?

Skomentuj wpis

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Spodobał Ci się wpis? Proszę, podaj dalej. Dziękuję!
error: Content is protected !!
Scroll to Top